piątek, 14 czerwca 2013

Najmniejsza gwiazdka.

Czerwiec, bez wątpienia kojarzy się z początkiem wakacji. Jak wiadomo wakacje to ukochany czas odpoczynku i relaksu. Wakacje to także okres, w którym wszystkie polskie telewizje, nie wiadomo dlaczego, zaczynają powtarzać programy, które zostały wyemitowane raptem pół roku wcześniej. Oczywiście pomijam tutaj fakt, że wszelkie te tasiemcowe produkcje dostępne są także w każdej chwili w odpowiednich serwisach internetowych. Jednakże skoro w świecie mediów, latem zmianie ulega cała ramówka programowa, ja także postanowiłem dopasować mojego bloga do tego powszechnego trendu. W przeciwieństwie jednak do komercyjnych mediów, nie zamierzam umieszczać powtórek opublikowanych już artykułów. Rozpoczynam całkowicie nową serię publikacji dotyczących modeli wykonanych w skali 1:43. Seria ta będzie ukazywała się cyklicznie, na zmianę z artykułami dotyczącymi miniatur w skali 1:43 firmy Bburago. Mam nadzieję, że zabieg ten urozmaici treści zamieszczane na blogu czyniąc go ciekawszym i bardziej interesującym dla szerokiego grona odbiorców.


Bohater artykułu stoi na mojej kolekcjonerskiej półce już od wiosny 1998 roku. Ojciec przywiózł mi go z podróży służbowej do Düsseldorfu. Pamiętam, że gdy rozpakowałem prezent, wzbudził on we mnie ogromne emocje. Tak wykonanej miniatury nigdy wcześniej nie widziałem. Nie miałem możliwości. Dziś wszystko można zobaczyć w internecie, jednakże w tamtych czasach było nieco inaczej. U schyłku XX wieku, internet w Polsce dopiero "raczkował" poprzez modemowe połączenie telefoniczne. W tych czasach nie było jeszcze serwisu Allegro, a eBay miał dopiero 3 lata. Wrażenie zrobiła na mnie także masa miniatury. Model jak na swoje niewielkie wymiary jest po prostu ciężki.


Tata wręczył mi Mercedesa A 140 (W168) w skali 1:43, firmy Herpa. Kupił mi model tego samochodu ponieważ mały Mercedes wprowadzony do seryjnej produkcji w 1997 roku, kilka miesięcy później, stał się słynny na cały świat. Jego sława nie wynikała z tego, że był to pierwszy Mercedes z napędem na przednie koła. Nie wynikała także z jego innowacyjnej budowy typu "sandwich". "Kanapkowa" konstrukcja powodowała, że podczas zderzenia czołowego tego małego auta, silnik wraz ze skrzynia biegów wślizgiwał się pod podłogę, zamiast opierać się o ścianę grodziową oddzielającą komorę silnika od przedziału pasażerskiego. Najmniejszy z Mercedesów zasłynął spektakularną wywrotką podczas tak zwanego "testu łosia". Jest to sprawdzian dla nowych samochodów opracowany przez szwedzkich dziennikarzy. Polega na dojechaniu do przeszkody z odpowiednią prędkością, gwałtownym hamowaniu, wyjechaniu na sąsiedni pas ruchu celem ominięcia przeszkody i powrocie na swój pas. Nazwa testu wzięła się od manewru polegającego na ominięciu prawdziwego łosia, który często, chętnie i nagle wyłania się z lasu chcąc przejść na drugą stronę skandynawskiej drogi. A Klasa (W168) okazała się niestabilna podczas tego testu i wywróciła się na dach. Mercedes - Benz początkowo zbagatelizował to wydarzenie. Jednakże później koncern zatrzymał produkcję małego Mercedesa, zatrzymał jego sprzedaż oraz wycofał wszystkie sprzedane dotychczas egzemplarze. Problem wywrotności samochodu w zakręcie, rozwiązano poprzez seryjny montaż układu stabilizującego tor jazdy (ESP) oraz modyfikując zawieszenie. Produkcja "poprawionej" A Klasy (W168) ruszyła 26 lutego 1998 roku. Produkcję tej generacji zakończono w 2004 roku. W 2001 roku pojawiła się przedłużona o 17 cm A Klasa "Long". Dłuższa wersja miała inne oznaczenie kodowe nadwozia (V168 - limuzyna przedłużona - Verlangerter Wagon).


Model Mercedes A 140 (W168) w skali 1:43 firmy Herpa nie jest zabawką. Bez cienia wątpliwości można powiedzieć o nim, że jest to wierna replika samochodu, wykonana w skali. W takim przypadku nie będę dokładnie opisywał jakości wykonania, bo ta jest właściwie bez zarzutu. Skupię się na elementach, które zwróciły moją uwagę. Przednie światła nie są wykonane najlepiej. Brak w nich prawdziwej głębi. Natomiast tylne lampy mają nadruk imitujący kierunkowskazy oraz światła wsteczne. Ciekawostką jest wycieraczka tylnej szyby, która jest namalowana farbą.


Jeśli chodzi o wnętrze miniatury, to uwagę zwraca dwukolorowa deska rozdzielcza. Oczywiście na jej powierzchni znajdują się wszelkie kratki nawiewów i przetłoczenia. Miniaturowe boczki drzwi, są wierną repliką tych występujących w prawdziwym samochodzie. Podłokietnik w drzwiach odlany jest wraz z tapicerką drzwi, natomiast rączka służąca do zamykania, jest osobnym, "doczepionym" elementem.


Mój Mercedes A Klasa (W168) firmy Herpa nosi symbol "140", który oznacza pojemność silnika. W moim przypadku jest to benzynowa jednostka napędowa o pojemności 1,4 litra, dysponująca mocą 82KM. Przy lusterku wstecznym widnieje napis "Classic", który określa wersje wyposażeniową. Firma Herpa produkowała tego Mercedesa w kilku kolorach i w kilku wariantach wyposażeniowych. Często można tę miniaturę kupić z zamontowaną imitacją dużego zamkniętego szyberdachu harmonijkowego. Taką wersję A Klasy ma na przykład Michał.


Więcej zdjęć: w galerii Mercedes - Benz.

pvs


Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, powielanie i wykorzystywanie treści postów oraz zdjęć bez zgody autora zabronione.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz