piątek, 7 czerwca 2013

Er five.

Renault R5 Turbo produkowane było w latach 1980 - 1984. Jest to wyczynowa wersja samochodu Renault R5, i powstała stricte po to, by brać udział w rajdach samochodowych. Jednakże aby francuska rajdówka mogła ścigać się w Rajdowych Mistrzostwach Świata, firma Renault musiała zbudować co najmniej 500 seryjnych egzemplarzy odmiany R5 Turbo. W sumie powstało ponad 3500 sztuk tej wersji samochodu. Istniały dwie odmiany R5 Turbo: Turbo 1 oraz Turbo 2. Obie wersje nie różniły się od siebie wizualnie. Różnice tkwiły w materiałach, które były wykorzystane do produkcji pojazdu. Jednakże Renault R5 w wersji Turbo znacznie różniło się od zwykłej, seryjnej R5. W celu obniżenia masy część nadwozia R5 Turbo wykonano z aluminium i tworzyw sztucznych. Podwozie zostało usztywnione, zmodyfikowano zawieszenie oraz hamulce. Niemniej jednak największa różnica pomiędzy wersjami Turbo a "cywilną" tkwiła za przednimi fotelami. Mianowicie wersja Turbo miała silnik umieszczony w miejscu gdzie w zwykłej wersji R5 znajdowała się tylna kanapa. Czterocylindrowa, rzędowa jednostka napędowa została umiejscowiona centralnie czyli nad tylna osią pojazdu. Pojemność silnika wynosiła 1,4 litra, ale dzięki zastosowaniu turbodoładowania, intercoolera i wtrysku paliwa, moc wynosiła 162KM. Dzięki temu małe Renault mogło rozpędzić się do 205km/h. Moc przenoszona była na tylne koła za pośrednictwem 5cio biegowej manualnej skrzyni biegów. W związku z tym, że francuscy inżynierowie zdecydowali się umieścić silnik centralnie, musieli wygospodarować wystarczającą ilość miejsca, oraz zapewnić jednostce napędowej odpowiednie chłodzenie. Nadwozie R5 Turbo zostało poszerzone o 27 cm w stosunku do nadwozia zwykłej R5. W samochodzie seryjnym boczna krawędź pojazdu znajdowała się zaraz przy tylnych światłach. W poszerzonych nadkolach R5 Turbo kryją się otwory wentylacyjne doprowadzające powietrze do silnika. Gorące powietrze ucieka otworami wentylacyjnymi umieszczonymi z tyłu, tuż obok tylnych lamp. Dzięki pogłębionym wnękom kół można było zamontować szerokie felgi i ogumienie. We wnętrzu samochodu z oczywistych względów było miejsce tylko dla kierowcy i pasażera, którzy siedzieli w głębokich kubełkowych fotelach.


W moich zbiorach znajduje się rajdowa odmiana Renault R5 Turbo w skali 1:43 wyprodukowana we Włoszech przez firmę Bburago w latach 80 ubiegłego wieku. Jest to egzemplarz z charakterystycznymi dla tamtego okresu, kołami o wzorze z czterema srebrnymi kwadratami. Przez krótki czas miałem możliwość porównać mój egzemplarz z miniaturą wyposażoną w koła o wzorze z pięcioma srebrnymi kwadratami. Ten charakterystyczny wzór był typowy dla miniatur Bburago w skali 1:43, produkowanych w latach 90 ubiegłego stulecia. Jednakże poza różnym wzorem felg, żadnych innych różnic pomiędzy nimi nie zaobserwowałem. "Młodsza" miniatura znalazła się u mnie tylko przejazdem w drodze do nowego właściciela. Obecnie Renault R5 Turbo z nowszym wzorem kół uświetnia zbiór Pawła "Pablo".


Modele w skali 1:43 produkowane w latach 80 ubiegłego wieku przez firmę Bburago nie obfitowały w nadmierną ilość drobnych detali. Jednakże szczegółowość modelu Renault R5 Turbo w skali 1:43 stoi na wysokim poziomie. Uwagę zwracają zderzaki, które są w innym kolorze niż nadwozie miniatury. Spowodowane jest to tym, że podwozie, które jest wykonane z białego tworzywa, zostało odlane wraz ze zderzakami. Szczegółowość przedniego zderzaka stoi na bardzo wysokim poziomie. W jego górnej części znajdują się trzy otwory wentylacyjne, które w prawdziwym samochodzie doprowadzały powietrze niezbędne do prawidłowego chłodzenia chłodnicy. Otwory są "głębokie" i bardzo wyraźnie widoczne. Na obu brzegach zderzaka znajdują się delikatne przetłoczenia o wzorze drobnej siatki. Producent miniatury w ten sposób zaznaczył występujące w tym miejscu światła pozycyjne oraz kierunkowskazy. W dolnej części zderzaka znajdują się wykonane w podobny sposób, dodatkowe światła przeciwmgłowe. Zderzak posiada liczne masywne przetłoczenia.
Przednie światła wykonano z przezroczystego tworzywa. Na powierzchni klosza odtworzono wzór, który w prawdziwym reflektorze, odpowiadał za rozpraszanie snopa światła na drogę. Pomiędzy lampami zamontowano czarną atrapę chłodnicy. Element ten jest jednocześnie klipsem łączącym karoserie z podwoziem. Patrząc na miniaturę od przodu nie da się nie zauważyć delikatnych poszerzeń nadkoli. Nawet na tym małym modelu widać, że były one bardzo masywne. Tył poszerzony jest dużo bardziej niż przód. Ma to oczywiście związek z umiejscowieniem silnika z tyłu. W szerokich tylnych nadkolach doskonale widać wszystkie otwory wentylacyjne. W miniaturze tylne lampy są odlane wraz z karoserią i pomalowane na kolor nadwozia. Pomimo tego da się bezproblemowo odróżnić sekcję odpowiadającą za kierunkowskaz (górny "klosz") oraz za światła mijania/stopu (dolny "klosz"). Na powierzchni kloszy znajduje się faktura imitująca ich głębie. Ponad lampami, na krawędzi tylnego słupka, widoczne jest przetłoczenie. W prawdziwym samochodzie na całej długości słupka "C", mieściły się otwory wentylacyjne, które były osłonięte delikatną siatką. Na powierzchni tylnej klapy wytłoczone jest miejsce przeznaczone do montażu tablicy rejestracyjnej. Obok są dwa odstające elementy, które imitują światła wsteczne, oraz światła oświetlające tablice rejestracyjną. Nie zabrakło także zamka na tylnej klapie. Na tylnej szybie widoczne są poziome linie, które odwzorowują mechanizm służący do "ogrzewania" szyby. Tylny zderzak jest masywny. Przy jego górnej krawędzi znajdują się "krateczki", które imitują światła odblaskowe. Pod zderzakiem widoczny jest żółty element z sześcioma kwadratami. W prawdziwym samochodzie w tym miejscu występowała metalowa listwa, która wykańczała spód zderzaka oraz jednocześnie podtrzymywała końcówkę rury wydechowej. W prezentowanej miniaturze firma Bburago na bazie tego elementu wykonała zaczep łączący karoserię z podwoziem. Tym samym producent zrezygnował z charakterystycznego klipsa na rzecz zaczepu będącego elementem karoserii, który wtyka się w podwozie.


Patrząc na miniaturę z profilu, wyraźnie widać spojler, który jest przedłużeniem dachu. Spojler jest delikatnie zadarty ku górze. Moją uwagę zwróciło szczegółowe wykończenie otworów okiennych. Miniatura pozbawiona jest lusterek wstecznych, co jest typowe dla produktów Bburago w skali 1:43 z tamtego okresu. Pod czarnym pasem naklejonym na drzwi widoczny jest otwór imitujący zamek drzwiowy. Z tej perspektywy doskonale widoczne są dwa otwory wentylacyjne znajdujące się w przedniej części poszerzenia tylnego koła. Niestety nie są pomalowane na czarno, co doskonale imitowałoby ich głębie. Jednakże wewnątrz otworów widoczny jest wzór siatki zabezpieczającej. Na masce miniatury także odwzorowano dość sporych rozmiarów otwór wentylacyjny. W prawdziwym samochodzie, wraz z przednimi otworami znajdującymi się w zderzaku i pomiędzy reflektorami, zapewniał prawidłową cyrkulacje powietrza wokół chłodnicy. Poniżej dolnej krawędzi drzwi znajduje się szeroki próg, który łączy przednie i tylne, wystające poza obrys auta, nadkola. 

Identycznie pomalowane Renault R5 Turbo (w kolorze żółtym z białymi zderzakami) faktycznie brało udział w Rajdowych Mistrzostwach Świata. Prawdopodobnie (sądząc po naklejkach), model przedstawia R5 Turbo, które brało udział w rajdzie Monte Carlo, który odbył się w 1981 roku. Ten rajd wygrał Jean Ragnotti, który prowadził debiutujący w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Świata samochód marki Renault R5 Turbo. Nie wykluczone, że firma Bburago wprowadzając do produkcji opisywaną miniaturę, chciała upamiętnić ten fakt.


Więcej zdjęć: w galerii Bburago 1:43

pvs


Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, powielanie i wykorzystywanie treści postów oraz zdjęć bez zgody autora zabronione.

4 komentarze:

  1. Bellos R5 Turbo, y ambos del gran Jean Ragnotti.
    Tengo el de Ixo Altaya:
    http://juanhracingteam.blogspot.com.ar/2011/12/046-renault-5-turbo.html
    Abrazos!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kto by pomyślał, że kiedykolwiek będę z zainteresowaniem czytała nt. Renault... :). Czasem małe staje się ogromne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesze się, że artykuł Panią zaciekawił. Zapraszam do dokładniejszego zapoznania się z moim blogiem. Jest w nim więcej artykułów dotyczących marki Renault. Najłatwiej znaleźć je poprzez link "Bburago 1:43 Gallery", znajdujący się po prawej stronie ekranu lub tu http://malehobby.blogspot.com/2013/06/er-five.html Pod każdym zdjęciem modelu jest link do artykułu, w którym został opisany.

      pozdrawiam i zapraszam

      Usuń