piątek, 24 maja 2013

Skup się!

Ford Focus drugiej generacji (Mk2) produkowany był od 2005 do końca 2010. W 2008 roku miał miejsce facelifting samochodu. Przestylizowano przednią część pojazdu. Delikatnym zmianom poddano także wnętrze. Firma Bburago zdecydowała się na wydanie Forda Focusa Mk2 w skali 1:43 w sportowej wersji ST. Wyprodukowano go w Chinach. Miniatura przedstawia pojazd w wersji sprzed faceliftingu. Widać to wyraźnie po przednich światłach i małym grillu, które zostały przestylizowane w późniejszym czasie. Ford Focus ST Mk2 występował tylko z jednym silnikiem. Była to mocna jednostka napędowa o pojemność 2,5l, dysponująca mocą 225KM. Ciekawostką jest fakt, że silnik ten miał 5 cylindrów, dwa wałki rozrządu (DOHC) oraz turbosprężarkę. Silnik przekazywał moc na przednie koła za pomocą 6-cio stopniowej manualnej skrzyni biegów.


Przód modelu Ford Focus ST Mk2 w skali 1:43 firmy Bburago obfituje w liczne szczegóły. Chyba najważniejszym z nich jest czytelny i bardzo ładnie odwzorowany owalny znak firmowy marki Ford. Umieszczony na trapezoidalnym grillu przyciąga wzrok. Przedni wlot powietrza namalowany jest czarną matową farba, jednakże na jego powierzchni znajduje się faktura siatki w kształcie plastra miodu. Całość otoczona jest delikatną, prawie nie widoczną srebrną obwódką, która została namalowana srebrną matową farbą. Przednie reflektory wykonano z przezroczystego tworzywa, lecz producent miniatury zdecydował się nadać im głębię poprzez pomalowanie ich wewnętrznej strony srebrną matową farbą. Jednakże uzyskany efekt niestety nie sprawia dobrego wrażenia. Zabieg ten spowodował, że lampy wyglądają dość sztucznie i raczej "nieprawdziwie". W centralnej części przedniego zderzaka widoczny jest ogromny czarny wlot powietrza. Po dokładniejszym przyjrzeniu się widać, że na jego powierzchni znajdują się liczne przetłoczenia, które są zgodne z tymi widocznymi w prawdziwym samochodzie. Boczne kratki wentylacyjne również są czarne lecz otoczone są dodatkowo ozdobną srebrną ramką. Niestety nie jest ona namalowana nazbyt precyzyjnie. W centrach tych dwóch kratek znajdują się namalowane srebrną farbą soczewkowe światła przeciwmgłowe. Opisane wloty powietrza nie są "osobnym" elementem wykonanym z tworzywa. Zostały namalowane czarną matową farbą na powierzchni zderzaka. Jedynym drobiazgiem "odstającym" od zderzaka jest plastikowy zaczep, dzięki któremu podwozie połączone jest z karoserią. Zaczep ten imituje miejsce na tablicę rejestracyjną. Na jego powierzchni naklejona jest naklejka z nazwa pojazdu. Pod krawędzią zderzaka widoczny jest spodni spojler w kolorze nadwozia. Na powierzchni przedniej szyby znajdują się wycieraczki, które są jej integralną częścią, lecz nieco odstają tworząc wrażenie trójwymiarowości.
Tył miniatury także obfituje w liczne detale. Tutaj także w oczy rzuca się czytelny owalny znak marki Ford. Na miniaturze nie zabrakło dokładnych oznaczeń modelu samochodu oraz jego wersji. Doskonale widoczne są napisy "Focus" i "ST". Nad tylną szybą znajduje się charakterystyczny dla sportowej odmiany Focusa, duży spojler w kolorze nadwozia. Na powierzchni szyby nie brakuje wycieraczki, która została wykonana w identycznej technologii jak wycieraczki przednie. Światła są zrobione z czerwonego przezroczystego tworzywa. Niestety ich jakość wykonania nie stoi na najwyższym poziomie, i jest niska nawet jak na firmę Bburago. Nie mają zachowanego prawidłowego kształtu. Powinny być wąskie i podłużne oraz idealnie wpasowane w tylny słupek. Klapa bagażnika posiada przetłoczenie, w głębi którego w prawdziwym samochodzie, znajduje się miejsce przeznaczone do montażu tablicy rejestracyjnej. Producent miniatury postanowił w tym miejscu zamontować zaczep łączący podwozie z karoserią, który jednocześnie będzie imitował tablicę rejestracyjną. Jednakże, grubość zaczepu nie pozwala mu się "schować" w głębi wnęki, co powoduje, że element odstaje od zwartej linii nadwozia. Charakterystyczne dla seryjnego samochodu marki Ford Focus Mk2 światła: przeciwmgłowe i wsteczne, znajdujące się w tylnym zderzaku, zostały prawidłowo odwzorowane. Nie zapomniano nawet o namalowaniu świateł odblaskowych, które w prawdziwym samochodzie są niejako zespolone z tymi lampami funkcyjnymi. Szczególnie dobrze widoczne jest to przy białej lampie cofania. Kształt lamp jest zgodny z pierwowzorem. W samochodzie Ford Focus ST Mk2 nie wypełniały one całej wnęki w zderzaku. Czarna przestrzeń wokół lamp to ozdobna atrapa kratki wentylacyjnej. Ich prawidłowy kształt został podkreślony dzięki obwódkom namalowanym srebrną farbą. Przy dolnej krawędzi zderzaka widoczne jest przetłoczenie. Pod nim zostały umieszczone symetrycznie dwie końcówki układu wydechowego. Moją uwagę zwróciły także linie, które w bardzo wyraźny sposób zaznaczają przerwę pomiędzy zderzakiem a karoserią oraz pomiędzy krawędzią klapy bagażnika a nadwoziem miniatury. Niebieskie pasy przechodzące przez całe nadwozie zwane są "małyszem". Malowanie to nie jest luźną fantazją producenta miniatury. Takie pasy można było zamówić jako "wyposażenie dodatkowe" do prawdziwego samochodu.


Patrząc na model z profilu wydaje mi się, że górna linia szyb została przeprowadzona nazbyt wysoko. Dodatkowo przestrzenie szklane wydają się być za duże. Wrażenie to spotęgowane jest także tym, że krawędzie otworów okiennych zostały pomalowane czarną matową farbą imitującą ramę przedniego bocznego okna oraz uszczelki okna tylnego. Jednakże na pochwałę zasługuje to, że producent miniatury pomalował na czarno tak zwany boczny słupek "B". 
Z tej perspektywy doskonale widać wspomniany w poprzednim akapicie, spojler umieszczony ponad krawędzią tylnej szyby. Niezwykle miłym dla oka akcentem jest symbol "ST" na srebrnym tle, znajdujący się w tylnej części przedniego nadkola. Na drzwiach umieszczono lusterka wsteczne oraz wyraźnie zaznaczoną klamkę. Na powierzchni nadwozia miniatury widoczne są wszelkie przetłoczenia blach znajdujące się w pierwowzorze. Widoczna jest nawet "sportowa" nakładka progów, która w przypadku mojego egzemplarza Forda Focusa ST Mk2 jest nieco zalana lakierem. Koła maja oczywiście typową dla produktów firmy Bburago w skali 1:43 wielkość. Niestety optycznie są za małe w stosunku do przepastnych wnęk kół. Pamiętać należy, że standardowo sportowa wersja Forda Focusa wyposażana była seryjnie w aluminiowe sportowe felgi w rozmiarze 18 cali.


Więcej zdjęć: w galerii Bburago 1:43

pvs


Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, powielanie i wykorzystywanie treści postów oraz zdjęć bez zgody autora zabronione.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz