piątek, 3 stycznia 2014

Żmija w LeMans.

Pierwszy egzemplarz Dodge'a Viper'a zjechał z taśmy produkcyjnej w grudniu 1991 roku, trzy lata po zaprezentowaniu prototypu. Samochód wyposażono w silnik V10 o pojemności 7990 cm3, dysponujący mocą "zaledwie" 400 KM. Pojazd oferuje kierowcy tylko to, co niezbędne w czyli silnik, kierownicę, dwa fotele i koła z charakterystycznym dla Vipera cabrio, trójramiennym wzorem felg. W samochodzie na próżno szukać klimatyzacji czy elektrycznie podnoszonych szyb. Brak także systemów kontroli trakcji. Pewne przysłowie mówi: „sportowe supersamochody dzielą się na te, kończące się na literę ‘i’, czyli Lamborghini, Ferrari, Maserati, czy Bugatti oraz na... ‘piekielną żmiję’, czyli Dodge’a Viper'a”.
Dodge Viper to samochód, który już w czasach produkcji stał się legendą. Dla mnie ten samochód to jeżdżąca kwintesencja rozmachu i bezkompromisowości. Uwagę zwraca bijąca od niego brutalna siła. Mnie szczególnie podoba się w tym samochodzie pałąk przeciwkapotażowy, znajdujący się za fotelami, który moim zdaniem został wspaniale, wzorcowo, wkomponowany w nadwozie. Kolejnym charakterystycznym elementem są otwory wentylacyjne silnika zarówno te, na masce jak i te znajdujące się przed drzwiami. Cechą charakterystyczną Viper'a jest także umieszczenie rur wydechowych w dość nietypowym miejscu, bo w obu progach drzwi.

W mojej kolekcji modeli firmy Bburago, wykonanych w skali 1:43, znajduje się wyścigowa wersja Dodge'a Viper'a RT/10. Jest to wersja KIT, co oznacza, że model ten pochodzi z zestawu do samodzielnego montażu. Świadczą o tym koła, które mają zupełnie inny wzór od tych stosowanych w fabrycznie zmontowanych miniaturach w skali 1:43 firmy Bburago. Na pudełku, w którym znajdował się model, widnieje napis "Le Mans". Wydało mi się to wręcz nieprawdopodobne, że żółty Dodge Viper RT/10 czyli odmiana cabrio, mógł brać udział w legendarnym 24 godzinnym wyścigu w Le Mans we Francji. Wyścig odbywa się na torze Circuit de la Sarthe usytuowanym w miejscowości Le Mans we Francji. Wyścig trwa 24 godziny i w tym czasie należy przejechać jak największa ilość okrążeń toru. Startują zespoły składające się z minimum 3 kierowców. Tor w dużej części korzysta z lokalnych dróg na co dzień wykorzystywanych w publicznym ruchu. Długość pętli wynosi 13,629 km, co czyni go jednym z najdłuższych torów wyścigowych na świecie. Byłem ogromnie zaskoczony, gdy w poszukiwaniu materiałów na temat udziału Dodge'a Viper'a w 24h wyścigu w Le Mans, natrafiłem na tę fotografię. Zdjęcie pochodzi z 19 czerwca 1994 roku i przedstawia żółtego Dodge'a Viper'a startującego w barwach Rent a Car / Piz, w 24h wyścigu Le Mans.
Model wyprodukowano we Włoszech. Musze przyznać, że model został odwzorowany z wielką dbałością o szczegóły. Wszystkie charakterystyczne dla Dodge'a Viper'a elementy nadwozia zostały odtworzone w miniaturze. Kalkomania znajdująca się na nadwoziu miniatury jest niemalże identyczna z grafiką widoczną na prawdziwym samochodzie biorącym udział w 24h wyścigu w Le Mans w 1994 roku. 


Na masce silnika znajduje się charakterystyczny garb oraz otwory wentylacyjne. Przy dolnej krawędzi szyby umieszczono wycieraczki, które są odlane wraz z czarną ramą przedniej szyby. W zderzaku umieszczono charakterystyczną dla modeli firmy Bburago spinkę, łącząca karoserię z podwoziem, która pełni także rolę wlotu powietrza do silnika. Podobnie jak w wyścigowej odmianie Dodge'a Viper'a, w miniaturze przednie reflektory także zasłonięte są pomarańczowymi nakładkami. Co ciekawe wersja do samodzielnego montażu posiada w tylnej części więcej detali niż zwykła odmiana fabrycznie złożona. Tylne lampy są wyróżnione dzięki czerwonym naklejkom imitującym światła stop. Pod nimi znajdują się pomarańczowe naklejki imitujące kierunkowskazy.


Z profilu miniatura prezentuje się okazale. Na powierzchni karoserii umieszczono lusterka wsteczne, a w progach wykonane z czarnego tworzywa rury wydechowe. Bardzo precyzyjnie odtworzono charakterystyczny łuk w postaci otworu wentylacyjnego, znajdującego się tuż przed przednimi drzwiami. Na uwagę zasługuje także wykonanie wnętrza modelu. Producent w pełni odtworzył wnętrze pojazdu. Widać deskę rozdzielczą, sportowe fotele, a na drzwiach widoczna jest dwukolorowa tapicerka drzwiowa. 

We wrześniu 2010 roku, miałem okazje przebywać na torze wyścigowym Masaryk Ring w Brnie. Wtedy to, udało mi się sfotografować wyścigowego Dodge'a Viper'a GTS-R w akcji.



Więcej zdjęć: w galerii Bburago 1:43


pvs


Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, powielanie i wykorzystywanie treści postów oraz zdjęć bez zgody autora zabronione.

®

4 komentarze:

  1. fajnie nisko zawieszony, na zwyklej polskiej drodze przejachalby moze 5 metrow, po czym utkwilby w dziurze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten wyścigowy być może tak. Wersja uliczna daje sobie radę na polskiej drodze.
      Dziękuję za komentarz.
      Polecam i zapraszam.

      Usuń