piątek, 23 sierpnia 2013

Złudzenie weekendu.

Fiat Marea produkowany był we Włoszech w latach 1996-2002. Samochód ten wytwarzany był także w Turcji (1999-2006) oraz w Brazylii (1998-2007). Fiat Marea został skonstruowany w oparciu o elementy i rozwiązania techniczne zastosowane w modelu Bravo/Brava. Ciekawostką jest fakt, że Marea, która współdzieliła wiele rozwiązań z mniejszym modelem Bravo/Brava, należała do wyższego segmentu.
Konstruktorzy Fiata zastosowali sprytną sztuczkę optyczną. Marea miała ten sam rozstaw osi co Bravo/Brava, lecz była szersza dzięki zastosowaniu większego rozstawu kół. Zastosowano także nieco większe koła, co także wpłynęło na postrzeganie samochodu jako "dużego". Marea stylistycznie wyraźnie nawiązywała do modelu Bravo/Brava, jednakże miała nieco inny kształt przedniego zderzaka oraz reflektorów. Dzięki tym zabiegom Marea faktycznie sprawiała wrażenie pojazdu należącego do klasy średniej. Największa niespodzianka kryła się jednak we wnętrzu. Niestety nie jest to przyjemna niespodzianka. Otóż przedział pasażerski nie uległ żadnym modyfikacjom i ma dokładnie te same wymiary co w "mniejszym" model Bravo/Brava. W 1999 roku samochód przeszedł facelifting, który polegał głównie na delikatnym odświeżeniu wyglądu. Seryjnie zaczęto montować przedni zderzak wyposażony w zintegrowany spojler oraz większą kratkę wentylacyjną. Poprawiono jakość materiałów we wnętrzu pojazdu. Fiat Marea Weekend czyli odmiana kombi miała niezwykłe i niespotykane rozwiązanie funkcjonalne. Po otwarciu tylnej klapy, można było odchylić tylny zderzak. Dzięki temu rozwiązaniu można było przewozić długie przedmioty bez konieczności jazdy z otwarta klapą bagażnika. Odchylany zderzak mógł także służyć podczas postoju jako dość wygodna ławeczka.

Bohaterem niniejszego wpisu jest radiowóz marki Fiat Marea Weekend, na co dzień służący w policyjnych strukturach San Marino, jednego z najmniejszych krajów świata. San Marino to współcześnie istniejące miasto-państwo. Jest pozostałością po czasach gdy Włochy składały się z takich właśnie małych państw. Często ich powierzchnia była taka, by z murów miasta móc oddać strzał armatni poza granice "kraju". Podobnie jak Watykan, San Marino to państwo w całości otoczone przez jednego sąsiada.
Na 61,6 km² powierzchni zajmowanej przez San Marino, działa kilka służb odpowiedzialnych za utrzymanie bezpieczeństwa publicznego. Jedną z tych służb jest oczywiście policja, która dba o bezpieczeństwo wewnętrzne, obronę cywilną, kontrolę ruchu, i co ciekawe zajmuje się poborem podatków. Jak podaje Wikipedia, San Marino to kraj, w którym przebywa najmniej osadzonych w więzieniu. W 2011, tylko jeden więzień został uwięziony.

Model Fiata Marea Weekend został opracowany przez firmę Maisto i początkowo był sprzedawany pod jej szyldem. Jednakże w roku 2005, gdy nastąpiło przejęcie firmy Bburago przez firmę Maisto i przeniesiono produkcję modeli Bburago z Włoch do Chin, wprowadzono do oferty firmy Bburago model Fiata Marea Weekend. Został on bez żadnych modyfikacji włączony do oferty modeli sprzedawanych przez odradzającą się firmę Bburago. Jedną z dostępnych wersji był prezentowany radiowóz policji San Marino. Miniatura ze względu na bardzo ograniczoną dostępność na rynku wtórnym ma obecnie spora wartość kolekcjonerską.


Fiat Marea Weekend nie miał typowego wzoru felg, charakterystycznego dla dotychczasowych modeli 1:43 firmy Bburago. Dodatkowo w tej miniaturze pary kół zamocowane są na wspólnej metalowej osi. Podwozie i nadwozie skręcone zostało śrubami, które zastąpiły zaczepy i charakterystyczne plastikowe spinki. Model wyposażony jest w liczne detale. Doskonale widać wszelkie przetłoczenia, kratki wlotów powietrza, oraz listwy ozdobne na zderzakach. Relingi dachowe są osobnym elementem i wykonano je z czarnego tworzywa. Widoczne jest nawet miejsce na światła odblaskowe na krawędziach tylnego zderzaka. Pojawił się słupek w tylnych drzwiach, oddzielający ruchomą szybę od nieruchomej trójkątnej szyby. Grafika na modelu już nie jest krzywo naklejoną kalkomanią, do której przyzwyczaiło nas "włoskie" wykonanie, lecz jest to dość precyzyjnie naniesiony malunek lakierem. Na powierzchni czerwonych pasów nadrukowano herb, nazwę służby oraz numer telefonu alarmowego. Patrząc na przód miniatury łatwo można zauważyć te charakterystyczne, mające wpływ na zewnętrzny wymiar prawdziwego samochodu, poszerzające przednie nadkola. Przednie światła są przezroczyste i osadzono je we wnęce w karoserii. Nie tworzą już z szybami jednego elementu, jak miało to miejsce w większości miniatur Bburago produkowanych we Włoszech. Natomiast tylne lampy mają wytłoczone miejsce na poszczególne kolorowe segmenty lampy, jednakże nie zostały one pomalowane. Jest to o tyle dziwne ponieważ w modelu Fiata Marea Weekend w malowaniu polskiej policji, tylne lampy zostały odpowiednio pomalowane. Jednakże nawet na największe niedoróbki można by przymknąć oko, lecz trudno jest przejść obojętnie obok błędu polegającego na złym wyskalowaniu modelu.


Z pierwszego akapitu niniejszego artykułu wynika istotny wniosek: Samochód Fiat Marea sprawia głównie tylko wrażenie że jest "większy" od niżej klasyfikowanego w hierarchii modelowej Fiata Bravo/Brava. Przypominam że oba modele dzielą większość rozwiązań konstrukcyjnych i technologicznych oraz mają identyczne wymiary przedziału pasażerskiego. Chcąc sprawdzić czy podobna zależność wystąpi przy porównaniu miniatur Marei Weekend z Bravo, wydanych w skali 1:43 przez firmę Bburago, można się srodze zawieść. W prezentowanym wydaniu Marea Weekend jest mniejsza (węższa) od teoretycznie "mniejszego" Bravo. Właściwie nie można się temu dziwić. Specjaliści od miniaturyzacji pracujący w firmie Maisto, którzy stworzyli przecież model Fiata Marea Weekend, nigdy nie słynęli z umiejętności zachowania skali. Inżynierowie pracujący w firmie Maisto bardzo często popełniają tego typu błędy opracowując modele nawet w większych skalach.


Więcej zdjęć: w galerii Bburago 1:43


pvs


Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, powielanie i wykorzystywanie treści postów oraz zdjęć bez zgody autora zabronione.


Ja.A.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz