Małe hobby - male hobby (j.ang.) męskie hobby. Blog kolekcjonerski o samochodach w skali: 1:43, 1:24: Smart

Smart nazwa nawiązuje do producentów: S - Swatch i M - Mercedes, końcówka "ART" ma podkreślać ARTystyczne cechy samochodu. Jeżdżąca, jak w szwajcarskim zegarku, sztuka.
Smart Roadster i Smart Roadster Coupe powstały na fali sukcesu samochodu, który zrodził się z kooperacji Mercedesa i producenta zegarków Swatch. Smart forTWO (dla dwojga ze względu na ilość siedzeń wewnątrz pojazdu), odniósł spektakularny sukces już na etapie projektowania. Pojazd typowo miejski - był mały, dwuosobowy z bagażnikiem, w którym mieściły się codzienne zakupy. Autko było tak zwinne, że można było zaparkować dwa Smarty na jednym klasycznym miejscu parkingowym, na którym mieścił się jeden samochód typu SUV. Wystarczyło zaparkować je w poprzek miejsca parkingowego tzw "koperty". Niestety Smart Roadster i Roadster Coupe dalej były małymi autkami, lecz były trochę za drogie i trochę za duże by powtórzyć sukces starszego, mniejszego brata. Niemniej jednak nie można odmówić im oryginalnego wyglądu i ponadczasowego designu.

Cofnijmy się nieco w czasie. Jest rok 2005. Firma Bburago, jak co roku, publikuje swój katalog, w którym przedstawia ofertę modeli na zbliżający się sezon.

Już po okładce widać, że rok 2005 będzie obfitował w ciekawe nowości. Znajduje się na niej model sportowego prototypu Peugeota 907.

Wnętrze katalogu jest równie ciekawe co okładka. W rozdziale Street Fire 1:43, między innymi nowościami, pojawiają się modele: Smarta Roadster i Roadster Coupe. Kolekcjonerzy zacierają ręce i szturmują sklepy w poszukiwaniu nowości.

I nagle dzieje się rzecz niesłychana. Coraz rzadziej modele Bburago pojawiają się w sklepach. Coraz trudniej je kupić. Nie bardzo wiadomo dlaczego dostępność modeli Bburago dramatycznie spada. W moim ulubionym sklepie z modelami, który jednocześnie był dystrybutorem tej marki, powiedziano mi, że Bburago zostało zamknięte z powodu bankructwa. Kolejne informacje mówiły o wrogim przejęciu. Dotarła do mnie informacja, że firma Maisto - największy konkurent, postanowiła przejąć Bburago, by je zamknąć i tym samym przejąć cały rynek po zlikwidowanym konkurencie. W tym czasie Maisto także produkowało modele w skali 1:43. Jednakże ich jakość była nie do zaakceptowania przez kolekcjonerów. Na szczęście gdzieś, ktoś na górze drabiny korporacyjnej doszedł do wniosku, że przecież modele Bburago całkiem nieźle się sprzedawały i że być może lepiej rozwijać tę firmę zamiast ją likwidować. Po przejęciu firmy nowy właściciel wszedł w posiadanie matryc do produkcji modeli, dzięki którym mógł od razu rozpocząć działalność. Produkcję przeniesiono z Włoch do Chin co miało oczywisty wpływ na spadek jakości wykonania modeli. Z biegiem lat okazało się jednak, że jakość wykonania wzrasta. Wskrzeszenie Bburago okazało się na tyle opłacalne, że zaczęto wprowadzać do oferty całkiem nowe modele. Jednak gołym okiem widać, które modele są produkowane według włoskich matryc, a które zostały stworzone od podstaw już po zmianie właściciela.

Sądzę, że mniej więcej taka jest historia powstania modelu Smarta. Wydaje się, że po opublikowaniu modelu Smarta w katalogu, Włosi stworzyli matryce do jego produkcji lecz nie zdążyli wprowadzić go do produkcji.

Pomimo, że w pierwszym poście, opisującym moją "filozofię zbierania Bburago", napisałem, że nie zbieram Bburago "Made in China", to musiałem zrobić wyjątek. Modele Smarta musiałem kupić ponieważ są one dopełnieniem listy modeli 1:43 zapowiedzianych przez Bburago w katalogu z 2005 roku. Nigdy nie widziałem modelu Smarta Roadstera i Roadstera Coupe z wytłoczonym na podwoziu napisem "Made in Italy". Być może, któryś z licznych kolekcjonerów, jest w posiadaniu "włoskiego" Smarta. Moje niestety pochodzą z Chin.

Jakość wykonania modeli Smart Roadster i Smart Roadster Coupe, jest więcej niż poprawna. Oceniam oczywiście na tle innych modeli 1:43 wydanych przez Bburago. Światła są zrobione z przeźroczystego plastiku imitującego prawdziwe reflektory. Modele wyposażone są w komplet emblematów. Wyraźnie zaakcentowano szczegóły - migacze boczne, zagłówki foteli, klapkę wlewu paliwa. Bez problemu można dojrzeć atrapę ramy nadwozia w kontrastującym kolorze, klamki oraz wycieraczki typu flatblade. Ale w Smartach jest jeszcze jeden nowatorski jak na Bburago detal. W modelu widać szyby boczne, które w części schowane są w drzwiach, a ich górny rant wystaje ponad górna krawędź drzwi. Jest to chyba jedyny jak dotąd model Bburago 1:43 z częściowo otwartymi oknami. Na pudełku, w którym sprzedawany jest Smart, widnieje hologram Daimler'a. Świadczy to o tym, że producent samochodu czuwał nad procesem powstawania modelu i chyba właśnie jemu należy zawdzięcząć tak dużą ilość detali.